Wraz z nadejściem prawdziwie wiosennej pogody, zaczynam się budzić do życia po zimowym letargu. I nagle okazuje się, że wcale nie jest tak łatwo. Tegoroczna zima, choć była wyjątkowo łagodna pozostawiła po sobie niezłe spustoszenie. Tak rozleniwiona nie byłam dawno. Co roku z niecierpliwością oczekiwałam silniejszych promieni aby zacząć pełną parą nowy sezon, a teraz zmuszałam się do aktywności, wymyślając nieustannie usprawiedliwienia. Czekałam na zmianę..
I właśnie dziś poczułam, że to jest ten moment. Moje myśli zaczynają krążyć wokół zbliżającego się lata. Nie mogę doczekać się koktajli, pełnych naturalnej słodyczy i witamin. Wyczyściłam rower, umówiłam się na trening, działam :D.
I w tym momencie zastanawiam się, czym sobie dodatkowo pomóc. Stosowałam już m. in.: spirulinę, chlorellę, olej lniany, dietę pszeniczną, głodówki, syropy i herbaty detoksykujące oraz najskuteczniejsze metody jakie poleca Michał Tombak. Oj, wiele tego :)
W tym roku poszłam prostą drogą i postawiłam na dietę składającą się z oczyszczających pokarmów, ogólnodostępne herbaty ziołowe oraz świeżo wyciskane soki i koktajle. Natrafiłam na stronę, która idealnie trafia w moje potrzeby stressfree.pl/oczyszczanie-organizmu-jakie-pokarmy-ci-w-tym-pomoga. Do listy dorzucam jeszcze: marchew, seler i pietruszkę. Nie odmówię sobie świeżo wyciskanych soków z ich udziałem.
Krok 1 do lata. Czas start !
Do tego wrócę:
koktajle oczyszczające krew i organizm
koktajle na kiedyś


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz