Pokazywanie postów oznaczonych etykietą beauty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą beauty. Pokaż wszystkie posty

środa, 6 sierpnia 2014

Kosmetyczna rutyna: rzęsy z plusem ;p

Nie wiem ile razy obiecywałam sobie, że coś dla siebie zrobię, będę regularna, systematyczna. Tyle, że już przestałam się w końcu oszukiwać i staram się robić po prostu małe kroki.

Takim sposobem doszłam do momentu, gdzie wykonując jakieś A, zrobię też i małe B.



czwartek, 24 lipca 2014

Wodne naklejki na paznokcie.

Jeśli chodzi o manicure to jestem totalną nudziarą :p. Ten sam kształt,  jeden kolor, żadnych ozdób.  Nie bardzo ogarniam ten temat, w dodatku wiecznie się spieszę, wybieram najprostszą drogę :p 



środa, 2 lipca 2014

BeautyFace: szokowe kolagenowe płatki pod oczy

Miałam kiedyś styczność z płatkami pod oczy, jednak nasza znajomość nie była zbyt wiążąca.
Do czasu aż poznałam Beauty Face.


sobota, 14 czerwca 2014

pilnik do stóp: Scholl Velvet Smooth

Sezon na odkryte stopy trwa, trzeba więc postarać się o odpowiednią ich prezencję.

Raz na jakiś czas wybieram się do kosmetyczki na kompleksowy zabieg do stóp (po którym nie mogę się nadziwić jaką gładkość można osiągnąć :D), a później staram się samodzielnie podtrzymać efekty.

Pumeksu nie używam, do tej pory korzystałam z tarki Peggy Sage (najlepsza!), jednak operowanie nią jest dla mnie męczce i nudzi. W tym momencie objawił się Scholl, prezentując nowy produkt, mający wszystko nam ułatwić.

piątek, 6 czerwca 2014

suchy szampon: Batiste

Miałam już kiedyś do czynienia z podobnym specyfikiem. Wrażenia? Bez szału. Poddałam się. Długi czas wydawało mi się, że to produkt dla mnie zbędny.

Aż tu nagle, zupełnie przypadkiem wpadł mi w ręce szampon Batiste. Wiśniowa miniatura mnie zachwyciła!

Zużyłam opakowanie, migiem zakupiłam dwa następne a teraz zabrałam się za lekturę. Swoją drogą nie sądziłam, że ma on TAKIE możliwości.


środa, 14 maja 2014

white nails

Ooo, TAK!

Po najróżniejszych kolorach, wzorach, przyszedł czas na biel. Czystą, uniwersalną, idealną na nadchodzący sezon. Od kiedy tylko się pojawiła na moich paznokciach wiem, że to lato należy do niej. Totalne zauroczenie! Nie tylko moje, nieustannie słyszę, że się komuś podobają! No i do wszystkiego mi pasują :)

piątek, 9 maja 2014

samoopalająca mgiełka: Bielenda

Nie jestem fanką samoopalaczy, nie lubię smażyć się na solarium, lubię za to opaloną skórę.

Sytuacja bez wyjścia? Już nie.

Nienawidzę samoopalaczy za ich zapach.

Winię je też za mój brak umiejętności i plamy.

Tymczasem wszechświat wyszedł mi naprzeciw i stworzył drogocenną mgiełkę samoopalającą z olejkiem arganowym. Bielenda mnie zaskoczyła :D


wtorek, 8 kwietnia 2014

rekonstrukcja JOICO K-Pak

Korzystając z tego, że mam "lazy day" zadbałam o włosy.
Bardziej bądź mniej regularnie chodzę do ulubionej fryzjerki położyć farbę i przy każdej takiej wizycie rekonstruuję je dodatkowo preparatami JOICO K-Pak Hair Repair System. Moje zamiłowanie do prostownicy sprawia, że włosy mają przesuszone końce a dzięki zabiegowi znacząca ich część jest uchroniona przed ścięciem, którego bardzo chcę uniknąć. Informacje o jego zaletach i efektach można przeczytać np. tutaj.


środa, 2 kwietnia 2014

bańka chińska

Jako, że krok pierwszy w postaci oczyszczającej diety zaczyna przynosić efekty w postaci większej ilości energii, postanowiłam pójść dalej. Obserwując swoją skórę po zimie, widzę że trochę jednak przyda się nad nią popracować. Przeprosiłam więc zakupione dwa lata temu w aptece (za ok. 20 PLN) bańki chińskie. Pamiętam, że kiedy zaczęłam stosować tę najbardziej mi pasującą rozmiarem, w dość szybkim czasie zauważyłam rezultaty. Sam zabieg nie jest skomplikowany, potrzeba tylko trochę cierpliwości do nabrania wprawy. Tutaj można znaleźć niezbędne informacje o tym jak go wykonać i jakie daje efekty.